czwartek, 4 grudnia 2008

Ciągle jemy...


...i jemy. To może coś wypijemy. Herbatki do wyboru;-)

7 komentarzy:

Anonimowy pisze...

To chyba jakies herbatki?
Milego dnia :)

Anonimowy pisze...

Nie widzialam tego napisu Twojego obok i sie zastanawialam co to jest.... i teraz dopiero zobaczylam, ze jednak herbatki.

* sylvia * * 333 * pisze...

Herbatki...;)
Dzisiaj w szkole dostałam na Mikołaja herbatkę "ogród miłości"... interesująca nazwa, ale mimo wszystko pięknie pachnie i nie mogę się doczekać kiedy się jej napiję ;)
Pozdrawiam :)

Jaga pisze...

Herbatki pijecie.

* sylvia * * 333 * pisze...

Uff... puzzle w końcu ułożyłam, zawiesiłam w antyramie na ścianie, zaparzyłam herbatkę.Jeszcze tylko wkuć biografie Mickiewicza i można iść spać ;)
A co do tego aktora to moja rodzinka przyzwyczaja się do niego od prawie roku, a mama nadal go nie rozpoznaje;P
Czasem zastanawiam się kiedy mi przejdzie(z wiekiem podobno przechodzi tylko ja i tak już stara jestem...)
Chociaż dla mnie to wcale takie uciążliwe nie jest, tylko muszę bardziej oszczędzać jak chcę sobie film kupić xD
O rany, ale się rozpisałam... a wieszcz narodowy czeka. ;)
Kolorowych snów życzę, dobranoc :)

* sylvia * * 333 * pisze...

Witam porannie :)Wstałam wcześniej i mam na druga lekcje :)
A co do tych filmów to moje skrzywienie jest już tak zaawansowane,że mnie nie wystarczy samo obejrzenie filmu, ja go chce mieć, przynajmniej mam potem z czego ścierać kurze ;)
Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)

Donata pisze...

acha;-)