wtorek, 13 stycznia 2009

Nie ma już u mnie szczeniątek ;-(


Ostatnia sznaucereczka wyjechała około 17ej do swojego nowego domciu. Na fotce ze swoją nową Pańcią.

10 komentarzy:

ma.ol.su pisze...

Widzisz, a tak się martwiłaś, że maluchy źle wychowane, domów nie znajdą!

Obie panienki na zdjęciu ładne... i zdaje się, trochę do siebie podobne. A to dobrze wróży.

Donata pisze...

tak
pasowały do siebie i do pana też ;-)

Anonimowy pisze...

Chyba trafil do kochajacej rodzinki :)
Martwic sie nie ma co, ale smutno to Ci bedzie bez maluchow :)

Ester pisze...

To zawsze jest radość, gdy przyjdziesz do mnie odwiedzić!

zawsze będzie!

Elliza pisze...

dobrze nowej pani z oczu patrzy, to bedzie piesek szczesliwy

Anonimowy pisze...

Myślę, że miłość wzajemna będzie
Maluch wtulony w nową pańcię, aż miło
popatrzeć.
Pozdro...:)

Donata pisze...

też tak sądzę

* sylvia * * 333 * pisze...

Bardzo fajne zdjęcie, też bym się tak cieszyła jakbym miała na rękach takiego maluszka ;)

Dziękuję, Tobie też życzę miłego wieczorku :)

Donata pisze...

a Charlotta już też ma swój blog ;-)

* sylvia * * 333 * pisze...

Już odwiedziłam :)

Pozdrawiam, kolorowych snów życzę ;)