czwartek, 25 września 2008

Któreś tam...



...moje urodzinki świętowałam wczoraj. Świętowałam na dziełeczce moich serdecznych przyjaciół.
Było grillowanko, popijanko itp.. Najważniejsze, że było miło i przyjemnie ;-) Pozdrawiam blogowiczów już na nowym blogu...
Pomimo, że już jesień jeszcze kwitł klematis.

2 komentarze:

Bajdurka pisze...

Witaj Donwinko! ja, niestety, swoje urodziny obchodzę 29 grudnia, więc takich atrakcji na działce mieć nie mogę. A co do Twoich urodzin - żyj sto lat i jeszcze dwadzieścia miesięcy dłużej - oczywiście w dobrym zdrowiu z kupa kasy.
Całuski!

Donata pisze...

dzięki, jesteś kochana