poniedziałek, 28 czerwca 2010

Nie ważne gdzie. Trzeba się wyspać;-)

8 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Pewnie byl bardzo zmeczony :)

Nivejka pisze...

Jak człowiek "zmęczony" podnoszeniem kieliszka to mu glanc pomada gdzie;)

Justyna (Sarmatix) pisze...

Piękna, letnia pachnąca trawa - nic, tylko sjestować ;)

ma.ol.su pisze...

Donata, nie ma co: udał Ci się 'obiekt'.
Pozdrawiam Cię serdecznie

Anonimowy pisze...

Dobrze, że chociaż na trawce mięciutkiej.
Pozdro...:))

Anonimowy pisze...

A co Ty tak podglądasz ludzi? Ten mężczyzna chyba musiał wytrzeźwieć.
Pozdrawiam- Anna.

Anonimowy pisze...

Donata thanks for your visit on my blog and really happy for you friendship, have i nice day

Maro pisze...

Mam w swoim archiwum kilka takich widoczków. Bardziej lub mniej drastycznych, a teraz kiedy wszyscy możemy wyciągnąć kocyk i " walnąć " się na zieleninie bez uszczerbku w prawie pewnie będziemy takie widoczki mieli częściej

Pozdrawiam sennie

maro