wtorek, 13 października 2009

Szarzyzna na niebie.

4 komentarze:

Bradpetehoops pisze...

Oh, how lovely was the morning!

Yacek pisze...

Powietrzne to i u mnie byly, razem z zadymkami snieznymi :)

ma.ol.su pisze...

Donata, na niebie może szaro, ale na ziemi za to - kolory.
Czyżby Twoje piękne miasto nie poddało się ostatniemu załamaniu pogody?
Pozdrowień wiele

* sylvia * * 333 * pisze...

U mnie też szarzyzna na niebie,ale za to na ziemi biało :( I nawet by mi się to podobało gdyby nie trzeba było wychodzić z domu i gdyby przez to wszystko w domu był prąd...

Brr... Pozdrawiam zimowo :*