sobota, 1 sierpnia 2009

Rosiczki. (te czerwone)

8 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Czyzby to byly te owadozerne roslinki? Tak niewinnie wygladajace?
Pozdrawiam :)

ma.ol.su pisze...

Oj, uważaj Donata, rosiczki to paluszki lubią fotografującym obgryzać podobno!

JOLANTA pisze...

O rosiczkach rzeczywiście różnych opowieści sporo - może lepiej zachować trochę ostrożności.
Najlepiej wpaść do mnie i sobie trochę pobujać w obłokach - zapraszam serdecznie:))

Donata pisze...

mam paluszki jeszcze całe;-) chociaż teraz bardziej spracowane pracą na działce

Ori pisze...

Po raz pierwszy widzę rosiczki. Mam sąsiadkę - suczkę, którą nazwano Rosiczka, ale jest biała w czarne łaty, a nie czerwona!
Pozdrawiam!

emka58 pisze...

Piękne okrągłolistne...U mnie na blogu też są - z bliska. Takie czerwone słoneczka... Miłego dnia!

Shaffa3 pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Elliza pisze...

Fajne te rosiczki, takie spryciulki,a Ty uwazaj na paluszki